Mebelki
Witajcie.
Tak , tak wiem, Już pisałam ze wracam i będę wiecej na blogu, a tu znowu przestój. No ale wiecie jak to jest. Co pisać jak się nic się nie dzieje. Ale dzis sie Wam pochwalę nowymi dwoma mebelkami.
Do dużego pokoju dołączył stół, z którego sie bardzo ciesze. Stoliczek się rozkłada, na 210cm (z tego co dobrze zapamiętałam). Cieszę sie bardzo, bo jak sie goście zjadą to trzeba ich gdzieś posadzić, hihih ![]()
A oto on:

A mężusiowi zamarzył się barek, no to ma. Jeszcze taki zbajerowany, podświetlany ![]()


Wiadomo że zdjęcie efektu nie oddaje, ale wszystko razem wygąda super. Nie wiem czy ktoś zauważył, ale kolorystyka jest prawie taka sama jak w kuchni. Fajnie, bo się doskonale komponuje razem. Jakos tak postawilismy na biel. Bo w kuchni i salonie są baiłe mebelki, ale tez u małej. wygląda to fajnie, ale zobaczymy za parę lat, co z tego bialego zostanie, czy nie zżółknie. Oby nie. Aha, w kartonach jeszcze czeka moja komoda oraz szafka pod TV, ale to zrobie fotkę jak bedzie gotowe (no i przystrojone, bo takie puste to też nie oddaje efektu) To na tyle dzisiaj kochani. Buziaki i do kolejnego wpisu :)
Komentarze